Chyba wszyscy znamy mądre powiedzenie, że jesteśmy tym, co jemy. Żywność, którą spożywamy ma zasadniczy wpływ na nasze samopoczucie, pracę mózgu i wydolność organizmu.
Źle zbilansowany jadłospis potrafi rozwalić każdy, nawet najlepiej opracowany plan treningów. Dlaczego tak jest? Organizm człowieka to sieć naczyń połączonych – jedna kwestia zależy od drugiej.
Możemy bardzo wydajnie ćwiczyć, realizując wszystkie techniczne wskazania trenera osobistego. Co jednak po tym, skoro równocześnie będziemy jeść to, czego nie powinniśmy.
W najlepszym razie wyjdziemy z bilansem na zero, ponieważ spalimy na bieżąco puste kalorie, które wtłoczymy w organizm. Nie o to chodzi.
By nasza sylwetka zyskiwała na jakości, a ciało było coraz bardziej powabne i ukształtowane, musimy przyjmować produkty, które połączone zaowocują odpowiednią reakcją. Dobry trener dysponuje odpowiednią wiedzą w zakresie dietetyki, więc na pewno wskaże nam optymalny kierunek działań.
Liczy się samodyscyplina – musimy narzucić sobie reżim i jeść tylko to, co jeść powinniśmy.
